Obowiązek odpowiedzi organów na zapytania obywatela wynika natomiast bezpośrednio z art. 9 K.p.a., który stanowi, że organy administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących Podsumowując, jeśli czytacie chwytliwe nagłówki artykułów, że można kierować e-mail marketing bez zgody odbiorcy, to zwracajcie szczególną uwagę na dokładną treść takich wpisów. Temat nie jest taki oczywisty i niestety nie da się go sprowadzić do prostej odpowiedzi „tak, można” lub „nie, to zabronione”. Możesz więc złożyć do sprzedawcy reklamację tytułem rękojmi, podać numer zamówienia i żądać np. ponownego wysłania towaru, lub zwrotu kosztów (w tym kosztów usługi kurierskiej). Terminy związane z reklamacją reguluje kodeks cywilny, w szczególności sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się do Twojej reklamacji. W lewym dolnym rogu pytania kliknij Klucz odpowiedzi. Wskaż poprawne odpowiedzi. W prawym górnym rogu pytania wybierz jego wartość punktową. Aby dodać do odpowiedzi wyjaśnienie w formie pisemnej lub w postaci filmu z YouTube, kliknij Dodaj komentarz do odpowiedzi. Możesz kliknąć pytanie lub odpowiedź, aby rozpocząć edycję. Zależy mi na szybkiej odpowiedzi. Wykładowca dobrze wie, że chcesz szybkiej odpowiedzi, najlepiej w ciągu 5 minut. Ale nikt nie lubi czuć na sobie presji, więc przekornie może Ci odpowiedzieć po tygodniu, albo wcale zignorować Twój mail. Jak zależy Ci na szybkiej odpowiedzi, możesz to delikatnie zasugerować w treści maila. Kiedy rekruter chce umówić się z tobą na rozmowę telefoniczną, musisz grzecznie odpowiedzieć, ponieważ każda niewłaściwa odpowiedź może zrujnować wszystko. Konieczne jest również wysłanie e-maila z podziękowaniami po rozmowie kwalifikacyjnej, aby poprawić stosunki pracy. Świetną odpowiedzią na to byłoby: g0mTF. Dołączył: 2015-05-10 Miasto: Liczba postów: 1376 18 sierpnia 2016, 17:06 W sobotę wysłałam dość ważnego maila z zapytaniem o rekrutacje do jednej z uczelni. Do dziś nie otrzymałam odpowiedzi, a czas leci. Nie wiem czy mnie olali, czy poczekać, czy zadzwonić tam jutro. Zazwyczaj czekałam 2-3 dni na odpowiedź, nie chcę też się narzucać. Głupi problem, ale mamy, dzięki Bogu, drugą połowę sierpnia, a ja wciąż nie wiem co i jak. Dołączył: 2009-04-25 Miasto: Leeds Liczba postów: 9204 19 sierpnia 2016, 14:30 Widac ze nie mialas jeszcze stycznosci z dziekanatem :D. Dzwon, a jak nie beda odbierac to jedz :Ddzwon bo na maila o ile odpowiedza to poczekasz az bedzie za pozno na reakcje Dziennie wysyła się około 40 miliardów e-maili, które są obecnie główną formą komunikacji pisanej. Jako że grzeczność, kultura osobista i dobre wychowanie nadal są cechami pożądanymi nie tylko w kontaktach bezpośrednich, ale także w korespondencji, która w dzisiejszych czasach zdominowana jest przez pocztę elektroniczną – warto znać zasady, które nią rządzą. fot. Poprawne napisanie e-maila mimo tego, że wydaje się błahostką, kryje w sobie wiele pułapek. Oto kilka wskazówek, które pomogą nam zaprezentować się z najlepszej strony i sprawią, że adresat (szczególnie jeśli nie znamy go osobiście) odbierze nas jako ludzi poważnych. Błąd 1: Kompromitujący lub nieadekwatny adres e-mail Po pierwsze, jeżeli chcemy być postrzegani jako osoby poważne i profesjonalne, powinniśmy zadbać o to, by nasz adres e-mail również taki był. Najbezpieczniej nazwać go swoim imieniem i nazwiskiem. Pamiętajmy, że adresy typu „kasiabuziaczek” czy „kicia25” są niedopuszczalne w kontaktach biznesowych. Nieprofesjonalny adres e-mail. Nasza redakcyjna praktyka pokazuje, że problem ten często dotyczy osób ubiegających się o pracę. Niestety CV zawierające e-maile z pseudonimami i zdrobnieniami nie skłaniają do umówienia się z taką osobą na rozmowę kwalifikacyjną. W adresie e-mail istotna jest także nazwa domeny, która stoi za znakiem małpy. Osoba prywatna powinna legitymować się adresem e-mail założonym na poważnym serwerze. W Polsce przykładami serwisów świadczących takie usługi są: gmail, wp, interia czy onet. Kompromitujący adres e-mail to nie jedyna sytuacja, w którym adres nadawcy może być problemem. Czasem zdarza się, że firma posiada wiele marek i konieczne jest wysyłanie maili z różnymi nazwami domeny po „małpie” (@). Warto ustawić najważniejszy e-mail domyślny i pamiętać o konieczności jego zmiany, jeśli sytuacja tego wymaga. Pozostając przy temacie rozmowy kwalifikacyjnej… Profesjonalny wizerunek w jej trakcie jest równie ważny jak obietnica, którą złożyliśmy wysyłając świetnie przygotowane CV. Właśnie dlatego warto zainwestować w garnitur wysokiej jakości. Warto wiedzieć jak rozpoznać dobry garnitur i jakich błędów nie popełniać kupując swój pierwszy egzemplarz. Nierzadko mogą to być bardzo kosztowne pomyłki, których stosunkowo łatwo można ominąć. Zapoznaj się z filmem video, który rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości klikając w baner poniżej. Błąd 2: Nieprawidłowy adres odbiorcy Wysłanie treści do nieodpowiedniego adresata może spowodować negatywne konsekwencje. fot. Interfejsy większości serwisów e-mailowych pomagają dzisiaj swoim użytkownikom tzw. autouzupełnianiem wpisywanych adresów e-mail w pole „Do:”. Nieuwaga podczas wypełniania tego pola może skończyć się wysłaniem e-maila do niewłaściwego adresata. Taka sytuacja może doprowadzić do nieprzekazania informacji lub, co gorsza, przekazania jej w niepowołane ręce. Błąd 3: Brak tematu wiadomości Istotnym elementem wiadomości elektronicznej jest także jej temat, który wciąż jest lekceważony przez wielu nadawców. Często w pośpiechu pomijamy to pole lub wpisujemy w nie kilka przypadkowych liter z klawiatury. Temat wiadomości jest niezwykle istotny z dwóch powodów. Po pierwsze, kiedy wysyłamy maila do osoby, której nie znamy, istnieje możliwość, że brak tematu zadecyduje o jej zignorowaniu lub usunięciu. Jednak większy problem powstaje, kiedy nie wpisujemy tematów wiadomości, gdy korespondujemy z kimś często. Przy okazji wyszukiwania ważnego maila z przeszłości, w wynikach wyszukiwania pojawia się wtedy kilkadziesiąt wiadomości o treści „Brak tematu”. W której z nich jest treść, której szuka adresat? Podobna sytuacja ma miejsce, kiedy nadawca rozpoczyna nowy wątek korespondencji, ale robi to odpowiadając na starego maila bez zmiany tematu. Błąd 4: Błędne przywitanie Tradycja pisania maili jest stosunkowo krótka i przez to w polszczyźnie nie posiada ona jeszcze wykształconych wzorców stylistycznych i formalnych. Wiadomość elektroniczna nawiązuje do dwóch rodzajów komunikacji: do tradycyjnego listu oraz do rozmowy bezpośredniej. W związku z tym, wiele osób ma problem z tym jak ją zacząć. Jeśli piszemy wiadomość prywatną, śmiało możemy rozpocząć od: Cześć, Hej, Droga Kasiu lub po prostu Kasiu (używając wołacza, nigdy mianownika – Kasia). Jeżeli jednak piszemy wiadomość służbową, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Mimo tego, że Internet niweluje dystans między jego użytkownikami, nie można pozwolić sobie na wysłanie do przełożonego maila rozpoczynającego się nagłówkiem Cześć. Najczęściej popełnianym błędem jest rozpoczynanie wiadomości służbowej od słowa Witam. Wyraża ono wyższość nadawcy nad odbiorcą, ponieważ sugeruje powitanie odbiorcy maila w przybytku nadawcy (mieszkaniu, domu, rezydencji, na przyjęciu itp.). Słowo Witam jest poprawne w sytuacji, kiedy podczas faktycznych odwiedzin dowolnej natury gospodarz wita gości w swoim domu. No dobrze, tylko w takim razie jak rozpocząć e-mail by uniknąć kompromitacji? Najbezpieczniejszym i najbardziej eleganckim rozwiązaniem jest użycie sformułowania Szanowny Panie/Szanowna Pani (po nagłówku stawiamy przecinek). Używamy go także w sytuacjach, kiedy piszemy do kogoś po raz pierwszy. Sformułowanie to jest najbardziej formalne i na pewno nikogo nie urazi. Jeśli wiadomość e-mail kierujemy do osoby, której nie znamy, stosowanie zwrotów typu Panie Krzysztofie, Pani Joanno jest absolutnie niedopuszczalne. Zwrotu tego używamy tylko wtedy, kiedy jesteśmy w stanie zwrócić się tak wobec danej osoby również w rzeczywistości. Jeżeli korespondujemy z kimś kilkukrotnie w ciągu jednego dnia, nie rozpoczynamy każdego e-maila od nagłówka, tylko od razu odpowiadamy na otrzymaną wiadomość. Błąd 5: Niepoprawne zaadresowanie wiadomości e-mail Standardowy interfejs poczty e-mail zapewnia trzy pola, w które można wpisać adres odbiorcy „Do”, „Dw” i „Udw”. Poniżej zamieszczony jest opis zastosowania każdego z nich. 1. „Do” (ang. To) – główny adresat wiadomości, kiedy tylko dwie osoby zaangażowane są w proces komunikacji. Jedyny wypadek, w którym w polu „Do” nie pojawia się adres e-mail adresata opisano w podpunkcie nr 3. 2. „Dw” (ang. CC) – oznacza „do wiadomości” (ang. carbon copy) – w polu tym powinien pojawić się adres e-mail osoby (osób), która nie jest adresatem wiadomości, ale powinna również ją odczytać. Wykorzystanie pola „Dw” jest stosowne, kiedy o danej sprawie powinien wiedzieć przełożony lub współpracownicy zaangażowani w sprawę, której dotyczy e-mail. Jeśli nadawca używa pola DW, podczas odpisywania na maila konieczne jest użycie przycisku „Odpowiedz wszystkim” (ang. reply to all), który zapewni, że nasza odpowiedź dotrze do wszystkich zainteresowanych i oszczędzi nam konieczności kopiowania i wklejania ich adresów e-mail. 3. „Udw” (ang. BCC) – oznacza „ukryte do wiadomości” (ang. blind carbon copy) – w polu tym powinien pojawić się adres e-mail osoby (osób), która ma odczytać wiadomość, ale adresat nie powinien wiedzieć o ich udziale w korespondencji. Znajomość prawideł zastosowania tego pola jest niezwykle ważna, ale niestety niepowszechna. Choć ciężko w to uwierzyć, cały czas zdarzają się sytuacje, w których pracownik firmy wysyłając np. zapytanie ofertowe umieszcza adresy e-mail wszystkich adresatów (różnych firm) w polu „Do”, zamiast w polu „Udw”, w którym adresy te byłyby niewidoczne dla adresatów. Jest to pomyłka niewybaczalna, ponieważ ujawnia rozpatrywanych kontrahentów, a często także listę podwykonawców. Należy pamiętać, że jeśli użyjemy tej opcji kilkakrotnie w ciągu jednego dnia, wpisując dużą liczbę adresatów (np. 50), może włączyć się filtr antyspamowy i zablokować możliwość wysyłania wiadomości na okres nawet do 2 miesięcy. Błąd 6: Nieodpowiednio sformatowany tekst Podczas pisania maili obowiązuje najbardziej elegancka zasada świata „mniej to więcej” (ang. less is more). Należy zadbać o to, aby w tworzonym mailu nie pojawił się nadmiar formatowania. Trzeba pamiętać o odpowiednim rozmiarze czcionki. W korespondencji biznesowej niedopuszczalne jest stosowanie kolorowego tła i grafik. Kolejnym błędem jest pisanie wielkimi literami (z włączonym klawiszem „Caps Lock”), np. CO U CIEBIE SŁYCHAĆ? W Internecie wielkie litery rozumiane są jako przejaw krzyku i agresji. Wiele osób w ten sposób nieumiejętnie zaznacza najistotniejsze elementy wiadomości. Choć w większości przypadków to nieeleganckie, jeśli naprawdę zależy nam na podkreśleniu istotności jakiegoś fragmentu wysyłanego tekstu, lepiej go podkreślić lub pogrubić. Tego typu zabieg powinien jednak pojawić się wyłącznie w korespondencji pomiędzy przełożonym i podwładnym lub przy okazji przesyłania ważnego harmonogramu lub instrukcji do większej grupy osób. W profesjonalnych mailach używa się tylko przeciętnego rozmiaru czcionki w kolorze czarnym. Włączony CapsLock odbierany jest jako krzyk. Błąd 7: Co z emotikonami? Co z popularnymi buźkami? Jedni je uwielbiają, innych irytują. Co ciekawe, emotikony bywają pożyteczne. Często zapobiegają błędnej interpretacji tego, co chcemy przekazać w naszej wiadomości (np. gdy chcemy zażartować). Coraz częściej pojawiają się w wiadomościach i nie ma w tym nic złego, o ile są to wiadomości prywatne. Używanie emotikonów w korespondencji służbowej jest mało profesjonalne i niepoważne, dlatego lepiej zachować je na korespondencję ze znajomymi. Jednak nawet wtedy warto pamiętać, aby posługiwać się pojedynczymi emotikonami, a nie całymi ich kombinacjami. Używanie zbyt dużej ilości emotikonów może być postrzegane jako nieprofesjonalne. Błąd 8: Zbyt długi czas odpowiedzi Wiele osób często zastanawia się, po jakim czasie należy odpisywać na otrzymane maile. W korespondencji biznesowej, najbardziej pożądane są odpowiedzi udzielone w przeciągu jednego dnia roboczego. Jeśli to jednak niemożliwe, np. z uwagi na urlop lub delegację, należy pamiętać o odpowiednim ustawieniu autorespondera (wiadomości generowanej jako automatyczna odpowiedź za każdym razem, kiedy otrzymamy maila). Poinformuje on adresatów podczas naszej nieobecności, że odpowiedzi nie należy się spodziewać w bezpośredniej przyszłości. Na prywatne wiadomości można odpisać po kilku dniach – ich nadawcy zwykle mają numer telefonu adresata i w pilnych sprawach mogą po prostu zadzwonić. Błąd 9: Wysyłanie załączników Firmy używają skrzynek e-mail zlokalizowanych na serwerach komercyjnych. Mają one zwykle ograniczoną pojemność. Wysyłanie wiadomości z bardzo dużymi załącznikami może łatwo doprowadzić do ich zapełnienia, co jest wyjątkowo niepraktyczne. Skany dokumentów, wielkie cenniki w PDF albo rozbudowane elementy graficzne, które niepotrzebnie zamieniają prostego maila w giganta o objętości kilkudziesięciu megabajtów, bardzo często są źródłem frustracji odbiorców. Oprócz tego, gdy wysyłamy wiadomość z załącznikiem, warto wspomnieć o tym w treści e-maila, aby adresat nie przegapił załączonego pliku. Pusta wiadomość z załącznikiem jest nie tylko bardzo trudna do odszukania po jakimś czasie od wysłania, ale także świadczy o braku organizacji i profesjonalizmu nadawcy. Błąd 10: Nieeleganckie zakończenie wiadomości Kończenie wiadomości, podobnie jak ich rozpoczynanie, dla wielu osób jest dość problematyczne. Jak zatem kulturalnie i grzecznie zakończyć e-mail? Korespondencja służbowa ponownie wymaga od nas powagi i elegancji. Najbardziej kulturalnym zakończeniem wiadomości będzie zwrot Z poważaniem lub Z wyrazami szacunku, który świadczy o szacunku jakim darzymy adresata. Jeżeli korespondencja jest nieco mniej oficjalna, można zakończyć list uprzejmym sformułowaniem Pozdrawiam/Z pozdrowieniami. W korespondencji prywatnej możemy pozwolić sobie na większą pobłażliwość i wylewność pożegnań. W obu przypadkach ważne jest podpisanie wiadomości – w korespondencji służbowej imieniem i nazwiskiem (lub inicjałami, jeżeli często korespondujemy z daną osobą), w prywatnej tylko imieniem. W korespondencji służbowej konieczny jest także podpis firmowy, który powinien uwzględniać nazwę firmy i dokładny adres fizyczny, a także www. Można także zdecydować się na umieszczenie niewielkiej grafiki z logo firmy. W przypadku osób piastujących niektóre stanowiska (np. księgowej) dopuszczalne jest także umieszczenie w podpisie maila dokładnych danych firmy (NIP, REGON, KRS) oraz numeru konta. Korespondencja e-mail w języku angielskim Niezwykle często zdarza się, że język polski nie jest już jedynym językiem, w którym korespondujemy. Oczywiście najczęściej używaną alternatywą jest język angielski, który w świecie korporacyjnym jest lingua franca. Relacje formalne w języku angielskim są różne od tych w naszym języku i przekłada się to bezpośrednio na korespondencję. Poniżej prezentujemy rozpoczęcia i zakończenia maila w języku angielskim do anonimowego Johna Clarksona: Dear Sir Yours faithfully Dear Mr. Clarkson Kind/Best regards Dear John Regards John Cheers Pod zakończeniem maila piszemy oczywiście imię i nazwisko nadawcy. Nazwisko możemy pominąć, jeśli wysyłana wiadomość jest nieformalna. Warto dodać pewne rozróżnienie dotyczące zakończenia formalnego. Wyrażenia Yours sincerely używamy, kiedy znamy adresata, do którego piszemy. Sformułowanie Yours faithfully zastosujemy, kiedy osoba, do której wysyłamy wiadomość jest dla nas nieznajoma. Obydwa zwroty oznaczają Z poważaniem. Obecne trendy w korespondencji korporacyjnej w języku angielskim są takie, że wszyscy zwracają się do siebie po imieniu, więc czasem korespondencja w języku angielskim toczy się w sposób, w który po polsku byłby nie do zaakceptowania. Warto także zapamiętać, że forma „Panie Michale/Pani Agato” w języku angielskim nie występuje. Innymi słowy, poprawne tłumaczenie zwrotu „Panie Michale,…” (PL) to „Michał,…” (EN). A oto krótkie podsumowanie wszystkich zwrotów powitalnych i pożegnalnych w języku polskim i angielskim: Korespondencja elektroniczna ma to do siebie, że często zmuszeni jesteśmy „rozmawiać” z osobami, których nie znamy. Musimy zatem w minimalnej liczbie słów i zabiegów edytorskich wywrzeć dobre „pierwsze wrażenie”. Unikając dziesięciu opisanych powyżej błędów, jako autorzy maili bez wątpienia będziemy postrzegani jako osoby poważne i profesjonalne. Jakie są Wasze doświadczenia z wysyłaniem maili? Czy opisane powyżej zasady były Wam już znane? Inne wpisy z tej kategorii Ikona elegancji: Grace Kelly Dyrektor kreatywny Chanel i guru współczesnej mody, Karl Lagerfeld, powiedział o niej, że była najpiękniejszą blondynką XX wieku. Stwierdził także, że żadna gwiazda kina ani arystokratka nie może równać się z jej wyczuciem stylu i elegancją. Grace Kelly, bo o niej mowa, w latach 50. była na ustach wszystkich – w USA jej wizerunek można było spotkać na każdym kroku. Świat, nieco znudzony wizerunkiem kuszącej uwodzicielki, który wykreowała Marilyn Monroe, oszalał na punkcie niebieskookiej blondynki, która prócz urody miała także maniery wielkiej damy i ogromną klasę. Odrobina historii Grace Kelly urodziła się 12 listopada 1929 roku w Filadelfii w zamożnej rodzinie. Dorastała w dobrobycie i dostatku, jej rodzice byli jednak bardzo surowi i rygorystyczni. Cenili sobie konserwatywne i katolickie wartości, w takim też duchu wychowywali czwórkę swoich dzieci. Już jako mała dziewczynka marzyła o karierze aktorskiej, wiedziała jednak, że zaborczy rodzice nigdy nie zgodzą się na to, by ich córka została aktorką. Przewrotny los sprawił, że Grace nie zdała egzaminu z matematyki, co uniemożliwiło jej podjęcie studiów. Ku niechęci rodziców młoda panna Kelly bez wahania zdecydowała się podjąć naukę w Amerykańskiej Akademii Teatralnej w Nowym Jorku. Początkowo, by osiągnąć finansową niezależność, dorabiała jako fotomodelka. Nieśmiała i wstydliwa dziewczyna szybko rozwinęła skrzydła. Kariera aktorska Jej pierwszymi krokami aktorskimi były niewielkie role w serialach i broadwayowskich przedstawieniach, dzięki którym szybko została zauważona. Debiutowała w 1951 roku epizodyczną rolą w filmie Czternaście godzin. Rok później zagrała pierwszą poważną rolę w westernie W samo południe i wówczas okrzyknięto ją najbardziej obiecującą aktorką Hollywood. W 1954 za rolę, którą zagrała u boku Clarka Gable’a w filmie Mogambo, otrzymała Złoty Glob, a w 1955 zdobyła Oscara za film Dziewczyna z prowincji. Rok 1954 należał do najbardziej pracowitych w karierze Grace Kelly. Młoda aktorka stała się muzą sławnego reżysera Alfreda Hitchcock’a i to dzięki niemu już na zawsze wpisała się w historię kina. Uważał ją za najlepszą aktorkę od czasów Ingrid Bergman. Zagrała w trzech filmach reżysera: M jak morderstwo, Okno na podwórze, Złodziej w hotelu. Później wystąpiła jeszcze w dwóch produkcjach: w filmie Łabędź i musicalu Wyższe sfery u boku Franka Sinatry. Lato 1955 roku okazało się przełomem w życiu Grace Kelly. Właśnie wtedy w Cannes poznała księcia Monako Rainiera III Grimaldi. Przewrotny los spłatał Grace kolejnego figla. Oto książę, którego początkowo uważała za „nudy w grafiku”, okazał się miłością jej życia. Osiem miesięcy później monarcha oświadczył się aktorce. „Filmowy sen” Grace Kelly trwał zaledwie pięć lat. W 1956 roku po ślubie z księciem Monako zakończyła błyskotliwą karierę, ponieważ koronowanej głowie nie wypadało grać w filmach. Alfred Hitchcock do końca życia nie mógł pogodzić się z jej decyzją. W 1962 próbował namówić, wówczas już księżną Monako, do zagrania roli w thrillerze Marnie. Grace początkowo uzyskała zgodę męża, jednak później książę zmienił zdanie i nie pozwolił żonie wrócić na duży ekran. Do gry w filmach nigdy nie wróciła. Tęsknota za aktorstwem towarzyszyła jej do końca życia. Grace Kelly i jej romanse W młodości aktorka miała wielką słabość do starszych i żonatych mężczyzn. Podczas kariery w Hollywood w życiu Grace Kelly było ich kilkunastu. Mimo oficjalnie wykreowanego wizerunku kobiety niedostępnej i dystyngowanej, brukowa prasa ciągle odkrywała i śledziła nowe romanse i skandale z piękną aktorką w roli głównej. Wśród jej kochanków wymienia się między innymi czterech największych gwiazdorów Hollywood lat 50.: Gary’ego Coopera, Cary’ego Granta, Clarka Gable’a oraz Olega Cassiniego, projektanta mody. MGM, wytwórnia filmowa reprezentująca interesy Grace Kelly, płaciła paparazzim za wyciszanie i ukrywanie skandali wybuchających wokół młodej aktorki. Amerykańska gwiazda poślubiła księcia „Ślub stulecia”, bo tak określano zaślubiny księcia Raineira z Grace Kelly, odbył się 19 kwietnia 1956 roku w monakijskiej Katedrze Św. Mikołaja. Zaproszono na niego 600 gości, a relację telewizyjną obejrzało około 30 milionów widzów. Największą sensację wzbudzała oczywiście suknia ślubna Grace Kelly. Odkąd ogłoszono książęce zaręczyny wszyscy zastanawiali się, na jaką suknię zdecyduje się amerykańska gwiazda. Postawi na klasykę czy zdecyduje się na coś bardziej ekstrawaganckiego? W dniu ślubu oczy całego świata zwróciły się na Monako. Gdy Grace Kelly pewnym i spokojnym krokiem weszła do Katedry, olśniła wszystkich. Suknia była klasycznym przykładem stylu New Look, wylansowanego przez Christiana Diora. Została zaprojektowana przez projektantkę kostiumów wytwórni filmowej MGM – Helen Rose. Ozdobiona perłami gorsetowa góra sukni została wykonana z koronki i jedwabiu. Do wykonania rozkloszowanego dołu wykorzystano 25 metrów jedwabistej tafty i 100 metrów jedwabnej siatki. Kelly zdecydowała, że na głowę włoży czepek udekorowany kwiatami pomarańczy inspirowany szekspirowską Julią i przepiękny długi koronkowy welon. Jej suknia ślubna została okrzyknięta najpiękniejszą suknią wszech czasów. Miała ogromny wpływ na modę ślubną i do dziś inspiruje elegancji Grace Kelly za ikonę stylu uchodziła jeszcze przed poślubieniem księcia Monako. U szczytu swojej sławy, w latach 50. była jedyną aktorką w Hollywood, która na plan zdjęciowy przychodziła w futrze z norek, białych rękawiczkach i nienagannie ułożonych włosach. Aktorka uwielbiała jedwab i drogą, wyszukaną biżuterię. W czasach swojej kariery aktorskiej nie korzystała z pomocy stylistek. Mało tego, często sama doradzała lub podpowiadała filmowym kostiumografom, jak powinna być ubrana grana przez nią postać. Po ślubie z monakijskim księciem jej stylizacje podziwiał cały świat. Księżna zachwycała i inspirowała w każdej sytuacji; czy to krocząc po czerwonym dywanie, czy towarzysząc mężowi na oficjalnym spotkaniu, czy też zwyczajnie spacerując po ogrodzie. Na wielkie bale, przyjęcia czy gale, które były nieodłącznym elementem dworskiego życia, monakijska księżna wybierała wieczorowe kreacje od czołowych domów mody takich jak Dior, Givenchy, Balenciaga, Lanvin, Chanel czy Yves Saint Laurent. Uwielbiała kroje, które podkreślały jej sylwetkę. Najlepiej czuła się w sukniach w stylu lat 50., które charakteryzowała gorsetowa góra podkreślająca talię i mocno rozkloszowana spódnica. Wybierała te uszyte z tiulu, szyfonu lub jedwabiu. Grace Kelly w wieczorowych kreacjach uwielbiała eksponować szyję, ramiona i dekolt. Często swoje stylizacje dopełniała luksusową biżuterią – najczęściej zakładała perły lub kolie z brylantów, ramiona okrywała futrzaną etolą. Nieodłącznym elementem jej stroju stały się także długie białe rękawiczki. Stawiała na neutralne kolory takie jak biel i czerń, czasami decydowała się na suknie w kolorze srebra lub złota. W ciągu dnia neutralne i stonowane barwy zamieniała na nieco bardziej żywe, najczęściej pastelowe kolory. Lubiła proste garsonki, jedwabne szmizjerki i krótkie tweedowe marynarki, które łączyła z rozkloszowaną lub ołówkową spódnicą. Często pokazywała się w sukienkach – najczęściej decydowała się na wzorzystą i rozkloszowaną, zawsze przewiązaną paskiem w tali, a dopełnieniem stroju był cienki płaszcz nonszalancko zarzucony na ramiona. Proste stylizacje uzupełniała idealnie dobranymi dodatkami, które były „wisienką na torcie” w każdym zestawie. Grace Kelly uwielbiała duże klasyczne torebki. Jej ulubionym modelem była ta marki Hermes, później „ochrzczona” jej nazwiskiem. Kultową dziś Kelly Bag rozsławiła w 1956 roku, kiedy to zasłaniała nią ciążowy brzuszek, chcąc ukryć go przed wścibskimi paparazzi. Po tym wydarzeniu sprzedaż torebki spektakularnie wzrosła. Stąd Hermes nazwał ją nazwiskiem księżnej Monako. Ta prosta trapezowa torba z delikatnej cielęcej skóry, zapinana poziomo z niewielką klapą z paskiem i kłódką wykonaną z białego lub żółtego złota do dziś jest synonimem luksusu. Kelly Bag do dziś bije rekordy popularności, a kobiety czekają na nią nawet kilka lat. Nieodłącznym elementem jej dziennych stylizacji był kapelusz lub turban, który ożywiał oficjalną całość. Księżna Monako uwielbiała nakrycia głowy! Mimo tego, że pracownicy dworu uważali jej kapelusze za nieco ekstrawaganckie i zbyt wymyślne, Grace Kelly nigdy z nich nie zrezygnowała. Księżna Monako znana była także z zamiłowania do okularów przeciwsłonecznych, które nosiła niezależnie od pory dnia. Najczęściej można było ją zobaczyć w klasycznych „kocich oczach” lub w modelu Wayfarer. Do jej ulubionych należały te marki Ray-Ban oraz Oliver Goldsmith. Kwintesencją elegancji w jej codziennych stylizacjach były białe lub czarne skórzane rękawiczki, które dobierała do prostych sukienek i żakietów. Grace Kelly zawsze wyglądała perfekcyjnie. Jej prywatne, na pozór proste i niewyszukane stylizacje były eleganckie i niewymuszone. Gdy księżna miała czas dla siebie, najczęściej spacerowała lub poświęcała go dzieciom. Wówczas decydowała się na styl casualowy, stawiała na elegancję w stylu safari. Uwielbiała luźne spódnice i lniane lub płócienne spodnie (w kolorze beżowym lub khaki) do połowy łydki, zwężające się ku dołowi z wysoką talią, popularnie znane jako spodnie capri. Dobierała do nich jedwabną koszulę lub kaszmirowy golf – najczęściej w kolorze białym. Do tego cienki skórzany pasek, dyskretna biżuteria i buty na płaskiej podeszwie: baleriny, mokasyny lub espadryle. Do codziennych stylizacji często dodawała wzorzystą apaszkę marki Hermes. Najczęściej nosiła ją przewiązaną na szyi lub przyczepioną do paska, czasem także wiązała ją na głowie. Takie połączenie było niezwykle funkcjonalne: nie tylko wyglądało perfekcyjnie, ale także zapewniało komfort i swobodę. Grace Kelly była niezwykle świadoma swojego stylu. Wiedziała co powinna nosić, a czego unikać, miała doskonałe poczucie estetyki. Stawiała na prostą klasyczną i ponadczasową elegancję, której była wierna do końca życia. Jej styl był idealną oprawą do wyglądu posągowej piękności. Księżna Monako wpisała się złotymi literami nie tylko w historię kina, ale także w historię mody. Jest nieśmiertelnym symbolem klasy i szyku. Do dziś inspiruje nie tylko wielkich projektantów, ale także zwykłe kobiety, które dzięki niej doceniły i pokochały stonowaną elegancję i prostotę ubioru. O Gentleman’s Choice: Jesteśmy bardzo młodym portalem, który publikuje treści o wysokiej wartości merytorycznej z wieloma autorskimi zdjęciami. Zależy nam na dalszym rozwoju i profesjonalizacji, które jednak zależą od liczby odbiorców, do której docieramy. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, daj nam lajka i/lub udostępnij go na FB lub w innych mediach społecznościowych! Nic nie tracisz, a nasza wiedza może przydać się komuś z Twoich znajomych! Inne wpisy z tej kategorii Aston Martin DB5 – samochód Jamesa Bonda Jest wiele samochodów, które zapierają dech w piersiach, jednak Aston Martin DB5 stanowi wśród nich absolutną czołówkę. Uznawany przez wielu za najsławniejszy samochód świata, od pięciu dekad jest absolutną ikoną brytyjskiej motoryzacji. Ponadczasowość DB5 jest tak niezwykła, że James Bond wcale nie odstawia go na boczne tory również w nowych filmach. Pojawienie się samochodu w „Skyfall” sprawiło, że ponownie stał się on przedmiotem debaty o pięknie brytyjskiej motoryzacji. Nadwozie Aston Martin DB5 to samochód, którego nadwozie zostało zaprojektowane przez legendarną włoską firmę Carrozzeria Touring Superleggera. Odpowiada ona również za nadwozia wielu innych wielkich marek, takich jak Ferrari, Maserati czy Lamborghini. Seria DB wzięła swoją nazwę od inicjałów ówczesnego dyrektora zarządzającego – Sir Davida Browna. W latach sześćdziesiątych, nowy Aston Martin DB5 kosztował w salonie 4175 GBP. Dzisiaj, nawet pomijając inflację, jego cena „nieznacznie” wzrosła i zaczyna się od około GBP. Wszystko to dzięki „lokowaniu produktu” (które w latach sześćdziesiątych pewnie nie było tak nazywane) w filmach o sławnym agencie 007. Podobno firma Aston Martin, borykająca się wówczas z problemami finansowymi początkowo nie była zainteresowana współpracą z producentami filmów o agencie 007, ale ostatecznie to właśnie dzięki tej kolaboracji sytuacja ekonomiczna brytyjskiej legendy motoryzacji zmieniła się. Aston Martin DB5 od razu stał się wielkim hitem, a produkcją samochodu interesowała się nawet rodzina królewska. Co pod maską? Aston Martin DB5 napędzany jest czterolitrowym silnikiem, który z mocą 282 koni rozpędza ten półtoratonowy samochód do 100 km/h w 8s, aby w końcu osiągnąć maksymalną prędkość 230 km/h. Wnętrze Wnętrze Astona Martina DB5 to ucieleśnienie brytyjskości. Jest dostojne i luksusowe, ale pozbawione wylewności i przepychu. Charakteryzuje je piękna skóra, drewno i chromowane obręcze zegarów na kokpicie. Samochód jest czteroosobowy. Jego wyposażenie uwzględniało elektryczne szyby, regulowane ustawienie siedzeń, a w niektórych wersjach nawet klimatyzację. DB w służbie Jej Królewskiej Mości Pierwotnie w wersji książkowej powieści Iana Fleminga, James Bond jeździł Astonem Martinem DB Mark III. Jednak kiedy w 1964 roku powstawał trzeci z kolei film o Bondzie – „Goldfinger”, w którym marka miała zadebiutować, jego twórcy podjęli decyzję o posadzeniu agenta za kółkiem najnowszego modelu marki. DB5 podbił wtedy serca tak wielu widzów, że stał się on symbolem agenta 007 porównywalnym z Walterem PPK i wstrząśniętym Martini. Aston Martin DB5 pojawił się także w kolejnym odcinku przygód agenta 007 „Thunderball”, gdzie objawił się widzom w wersji doposażonej w sporą ilość broni. Miał obrotowe tablice rejestracyjne zmieniające się na życzenie kierowcy, kuloodporny ekran z tyłu auta, katapultę w siedzeniu pasażera, karabiny maszynowe, rozpylacz oleju utrudniający pościg, radar (!!!) oraz wydłużane ośki, które rozcinały opony przeciwnikom agenta. Oryginalny Aston Martin Następny powrót Astona Martina DB5 miał miejsce dopiero w filmie „GoldenEye”, gdzie odbył się spektakularny pościg tego auta z Ferrari F355. W roku 2012 DB5 powrócił – tym razem prowadzony twardą ręką Daniela Craiga w filmie „Skyfall”, udowadniając swoją ponadczasowość niemal pięćdziesiąt lat po swoim debiucie. W „Skyfall”, w którym Aston Martin DB5 miał być kompletnie zniszczony, konieczne było wykonanie repliki samochodu. Pokryto ją 24 karatowym złotem, co pozwoliło na stworzenie trójwymiarowego modelu pojazdu do sceny zniszczenia samochodu. Aston Martin DB5 Shooting Brake Właściciel firmy Aston Martin, David Brown, słynął z zamiłowania do myślistwa i gry w golfa. Ponieważ jego serce podbił także DB5, postanowił połączyć wszystkie swoje zamiłowania i zamówił Astona Martina DB5 w wersji Shooting Brake, która pozwalała mu korzystać z samochodu o sportowym zacięciu, kiedy jechał na polowanie razem z psami lub ze sprzętem do golfa. Problem powstał jednak w momencie, kiedy klienci firmy zobaczyli auto dyrektora i chcieli takie samo. Przeróbkami zajęła się firma Harold Radford (Coachbuilders) Ltd. Łącznie wyprodukowano 12 DB5 w wersji Shooting Brake, co czyni z tego samochodu najrzadszą wersję Astona Martina DB5 na świecie. I jeszcze jedno – Aston Martin DB5 został uznany za najwolniejszy samochód testowany na torze programu Top Gear … ale czy kogoś to obchodzi? :) A co Ty myślisz o DB5? Czy podzielasz opinię, że to jeden z najpiękniejszych samochodów świata? Inne wpisy z tej kategorii Dlaczego on/ona nie odpisuje na moje wiadomości? Piszesz i nie dostajesz odpowiedzi. O czym to może świadczyć? O wielu rzeczach. Brak odpowiedzi nie jest przyjemny i niesie ze sobą sporo pytań i podejrzeń. Dlaczego on/ona nie odpisuje i co zrobić, kiedy nie dostajemy odpowiedzi na swoje wiadomości i pytania. Chyba każdy z nas zetknął się z taką sytuacją. Wysyła wiadomość do ważnej dla siebie osoby i... No właśnie. I nic. Zero odpowiedzi. Co robić? Czekać, bo może jeszcze napisze? Wysłać ponownie, bo może nie dotarła? A może olać i zapomnieć, skoro ktoś już wcześniej zrobił to z nami? Czasami brak odpowiedzi może być zupełnie niewinną i niezamierzoną reakcją i nie świadczyć o niczym złym. Niekiedy jednak to ważny sygnał ostrzegawczy. Kiedy zacząć się martwić? Myślę, że wtedy, kiedy sytuacja powtarza się nagminnie. Każdemu może się zdarzyć czasami zapomnieć czy nawet olać wiadomość. I to jeszcze o niczym strasznym nie świadczy. Jeżeli jednak nasze smsy czy maile regularnie pozostają bez odpowiedzi, to coś jest nie tak. Poniżej zebrałam kilka prawdopodobnych powodów, dlaczego on ci nie odpisuje na wiadomości. 1. Nie odpisuje bo... nie jesteś dla niej/niego ważny Jeżeli kogoś szanujemy, lubimy i doceniamy, nie pozostawiamy jego wiadomości bez odpowiedzi. Tak po prostu. Bo chcemy mu odpowiedzieć. Nie jest to dla nas żadnym problemem czy wysiłkiem. Nie chcemy też, żeby jego słowa pozostały bez odzewu. Olewamy ludzi, którzy nie są dla nas szczególnie ważni. To przykre, ale prawdziwe. I najczęściej spotykane. Nie odpisujemy, bo szkoda nam czasu i wysiłku na bzdury. Tak, czasem to ty jesteś właśnie tą bzdurą. 2. Nie odpisuje bo... nie wie co odpisać (albo cały czas nad tym myśli) Czasami brak odpowiedzi wcale nie świadczy o tym, że jesteśmy nieważni. Bywa wręcz przeciwnie. Jesteśmy tak ważni, że nasz rozmówca nie może znaleźć wystarczająco dobrej odpowiedzi. Myśli, zastanawia się. Zaczyna pisać, a potem kasuje. Albo pytanie faktycznie było za trudne. Może zwyczajnie nie wie. Albo cały czas szuka odpowiedzi z googlach. 3. Nie odpisuje bo... jest zajęty, a później zapomina Bardzo częsta sytuacja. Jestem w pracy albo sprzątam. Sprawdzam wiadomość, bo ciekawość żyć mi nie da. Odkładam telefon z zamiarem odpowiedzi, jak przestanę być zajęta. I zapominam. 4. Nie odpisuje bo... wiadomość nie dotarła To dobrze znana wymówka nie "doszedł do mnie ten sms" czy "nie dostałem tego maila". Ale czasami to się naprawdę zdarza (szczególnie, jak rozmówca nas zablokuje bo patrz punkt 1. lub 2.) 5. Nie odpisuje bo... nie było pytajnika Część osób wychodzi z założenia, że skoro nie zadano pytania, to odpowiedź nie jest konieczna. Wiadomość odbierają, ale nie czują potrzeby ani konieczności na nią odpowiadać. Traktują takiego maila czy smsa jako informację, a nie dialog, w którym należy zabrać głos. Dlatego warto czasami pisząc do kogoś, zadawać mu pytania. 6. Nie odpisuje bo... zgrywa niedostępnego lub zajętego Jest taka stara taktyka randkowania , która polega na zgrywaniu niedostępnej lub niedostępnego. Wielu ludzi wciąż ją stosuje, bo pomimo swojej głupoty, często naprawdę świetnie działa. Ludzie nie odpisują, żeby wzbudzić zainteresowanie, dać za sobą zatęsknić. Albo żeby ktoś nie pomyślał, że łatwa. Bo przecież nie doceniamy tego, co nam łatwo przyszło. "A niech sobie poczeka" - to taktyka stara jak świat. Czasami on aż cały chodzi w środku, ale się powstrzymuje i nie odpisuje, chociaż bardzo by chciał. Albo chciała. W dzisiejszych czasach niektórzy udają, że mają życie. To znaczy, że nie mogą w każdej chwili odpowiadać na wiadomości, bo są zajęci ekscytującymi rzeczami. Czasami faktycznie są, ale o tym już było w punkcie 3. O ile uznamy, że praca lub sprzątanie faktycznie mogą być fascynujące. Udają więc, że nie siedzą wcale przed kompem ani nie wiszą na telefonie. Odpowiedź musi poczekać. Tylko nolife'y odpowiadają natychmiast. 7. Nie odpisuje bo... nie chce odpowiadać Jeżeli padło trudne i istotne pytanie, brak odpowiedzi to rodzaj ucieczki od niego. Albo chociaż odwleczenia tematu. Tak może być, jak spytasz o ślub czy dziecko. Albo czy kumpel pożyczy ci hajs, skoro wygrał w totka. A skoro jemu tak dobrze poszła loteria, to teraz postanowił grać na czas. 8. Nie odpisuje bo... chce cię ukarać Bierność i ignorowanie to rodzaj przemocy fizycznej i sposób na ukaranie kogoś. W ten sposób ludzie czasami pogrywają z innymi. Brak odpowiedzi to kara i/lub sygnał "jestem zły, wściekły, wręcz...". 9. Nie odpisuje bo... nie lubi pisać Tak po prostu. Są takie przypadki. Ma zamiar ci odpowiedzieć, ale kiedy spotkacie się twarzą w twarz. Odpowiedź ma przygotowaną w głowie, ale po prostu woli przekazać ją osobiście prosto w oczy. Istnieją też w dzisiejszych czasach osoby, które naprawdę mają ogromny problem z pisaniem smsów czy maili. Wymaga to od nich ogromnego wysiłku i zdecydowanie preferują po prostu rozmawiać. Zobacz też: Blue monday czyli najbardziej depresyjny dzień w roku Jak radzę sobie z hejtem i krytyką Dlaczego nie udaje ci się osiągnąć celów? „Stalking to po prostu romantyczny spacer z kimś, kto nie zdaje sobie z niego sprawy.”Ludzie mają ostatnio bardzo dużo spraw na głowie. Wszyscy jesteśmy zapracowani jak pszczoły, nasze umysły otępia nadmiar informacji i ciągłe powiadomienia. Dlatego więc wzbudzenie naszego zainteresowania i sprawienie, żebyśmy przeczytali wysłaną nam wiadomość jest takie trudne. Na szczęście, mail przypominający jest potężną bronią dostępną w naszym biznesowym arsenale. Wiem, że zapewne powiesz coś w stylu: „Robię wszystko, co w mojej mocy, aby tylko dotrzeć do potencjalnych klientów”. Ale czy naprawdę robisz wszystko? A może po prostu zbytnio obawiasz się bycia uznanym za stalkera, żeby podjąć odpowiednie kroki zmierzające do pozyskania nowych klientów? Pora przestać się martwić- oto pięć pomysłów na szablony nadające się do wykorzystania w Twoich emailach. Przydadzą się, kiedy następnym razem potencjalny klient będzie zwlekał z darmowy raportZebraliśmy dane z tysięcy przeprowadzonych przez nas kampanii. Pobierz i sprawdź jak cold mailing zadziała dla Twojej na maile przypominające (follow up email)- TL;DR„Zapomniałem Ci napisać o…”„Znalazłem coś naprawdę fajnego, może Cię to zainteresować…”„Mam nadzieję, że dobrze się bawisz?”„Piszę do Ciebie po raz kolejny, ponieważ…”„Wybierz numer, który opisuje Twoją odpowiedź…”Follow up email #1 – „Zapomniałem Ci napisać o…”Zwykle proszę tylko parę osób o opinię na temat moich artykułów. Jest ona dla mnie bardzo istotna, bo chcę, żeby moje teksty ukazywały się regularnie raz na tydzień. Ale oczywiście nie jest to równie ważne dla tych osób. Terminy zbliżają się nieubłaganie, a ja nadal nie dostałem żadnej odpowiedzi! Wysyłam kolejne emaile zawierające nowe pomysły, potrzebne zmiany albo sprawy, o których zapomniałem wcześniej wspomnieć. Nowe powiadomienia w skrzynkach odbiorców sprawiają, że jeżeli zawarte w nich informacje są wartościowe, to szansa, że w końcu nam odpowiedzą gwałtownie {{Imię}}, wiem, że zapewne Twoje obowiązki {{Stanowisko}} sprawiają, że jesteś zajęty, ale zastanawiałem się, czy otrzymałeś emaila, którego Ci wysłałem. Miałem wielką nadzieję, że otrzymam na niego odpowiedź. Może lepiej by było, żebym skontaktował się z Tobą w przyszłym miesiącu? Z poważaniemWysłałem tę wiadomość do całkiem sporej grupy osób. Odpowiadali zazwyczaj w 12,5% przypadków. Jak widać, ta metoda działa całkiem sprawnie. Czasem zapomnienie o zawarciu czegoś w swoim mailu może Ci wyjść na dobre. Mniej istotny plik, tytuł Twojego artykułu, jego ostatni paragraf, albo jakieś dodatkowe dane. Tylko nie przesadź, żeby nie uznano Cię za niekompetentną, czy niepoważną up email #2 – „Znalazłem coś naprawdę fajnego, może Cię to zainteresować…”Jest wiele rzeczy, które mogą być dobrym materiałem na follow up. Na przykład: ”napisałem fajny artykuł po angielsku na temat pomysłów biznesowych w SaaS, „usłyszałem ciekawe nowinki z Twojej branży” albo „zamierzam pójść na to świetne wydarzenie, które odbywa się niedaleko Ciebie”. Dlaczego nie wykorzystać podobnego rozwiązania w sytuacji, kiedy ktoś Ci nie odpowiada przez długi okres? Bądź rozsądny, jeżeli żaden odpowiedni temat nie przychodzi Ci do głowy, nie zmuszaj się. Co tydzień wysyłamy jakiś tekst związany ze sprzedażą do wszystkich naszych leadów. Za każdym razem kilkunastu odbiorców odpisuje, informując nas o swojej obecnej sytuacji i podejmując kolejne kroki w procesie up email #3 – „Mam nadzieję, że dobrze się bawisz?”Jeśli wszystkie inne sposoby zawiodły, wykorzystanie humoru może sprawić, że odbiorcy szybko odpiszą. Biznes bywa nużący. Stwórz zabawnego emaila i opatrz go odpowiednim GIFem. Wielu ludzi naprawdę docenia humor w codziennych sytuacjach i odpowie Ci, jeżeli zdołasz poprawić im upowy email, taki jak te, które posiadały najwyższy współczynnik konwersji, jaki mieliśmy w jednej z naszych kampanii, może zawierać dowcip. Oto przykładowy kompletny suchar, który mimo wszystko działał bardzo dobrze:„Starałem się z Tobą skontaktować, ale niestety na razie bez sukcesu. Mam nadzieję, że nie zostałeś stratowany przez dzikie stado tęczowych jednorożców.”To dowód na to, że nie trzeba wiele, żeby wywołać uśmiech na twarzy, a to świetnie przekłada się na współczynnik tej metody jest jednak to, że nie wszyscy lubią żarty podczas komunikacji w celach biznesowych. Niemcy, czy Szwedzi preferują w pracy profesjonalną formę korespondencji. Osoby pracujące w niektórych branżach, takich jak medycyna, prawo, czy finanse, też niekoniecznie docenią tego typu dowcipy. Musisz znać granice, których nie powinieneś przekroczyć, żeby kogoś nie up email #4 – „Piszę do Ciebie po raz kolejny, ponieważ…”Wykorzystaj prawdziwe wydarzenie ze swojego życia jako powód, żeby odbiorca odpowiedział na Twojego emaila. W najcięższych przypadkach czasem wysyłaliśmy wiadomości o comiesięcznym czyszczeniu systemu CRM, która cieszyły się dużym współczynnikiem odpowiedzi. Ten sposób pomaga szybko zakwalifikować potencjalnych ciągle sprawdzam swoje relacje biznesowe w mojej bazie CRM. Zwykle, jeżeli nie otrzymuję żadnej odpowiedzi od kogoś przez trzydzieści dni to uznaję, że jest on albo bardzo zajęty, albo niezainteresowany. Jeżeli nie jesteś zainteresowany, proszę daj mi znać, wtedy usunę Cię z naszego CRM i już nigdy więcej nie będę męczył Cię emailami sprzedażowymi {{Nazwa Firmy}}.Wielu ludzi odpisuje na tę wiadomość, a ich odpowiedzi są zwykle zero „Przepraszam, byłem naprawdę zajęty, ale nadal jestem zainteresowany waszą ofertą…”0- ”Proszę o wypisanie mnie z bazy, nie jestem już zainteresowany waszą ofertą…”Follow up email #5 – „Wybierz numer, który opisuje Twoją odpowiedź”Kiedy wszystko inne zawiedzie, daj odbiorcom bardzo łatwy i szybki sposób na odpisanie Ci. Dołącz trzy opcje dialogowe do treści swojej wiadomości, tak jak poniżej:Hej, widzę, że jesteś w tej chwili zbyt zajęty, żeby odpisać. Czy mógłbyś w odpowiedzi tylko wybrać cyfrę, która najlepiej oddaje Twoje nastawienie? Proszę, zostaw mnie w spokoju! Jestem zbyt zajęty, napisz do mnie za miesiąc. Odpiszę Ci w przeciągu zajęci ludzie na pewno docenią Twoje starania, żeby było im łatwo odpisać na Twoje wiadomości. Mimo wszystko weź pod uwagę możliwość, że niektórzy naprawdę nie mają czasu żeby Ci odpowiedzieć. Jeżeli bardzo potrzebujesz ich odpowiedzi, nie wahaj się do nich napisać, ale postaraj się, żeby dostarczenie Ci informacji, której potrzebujesz, nie wymagało z ich strony zbyt dużego wysiłku. Wysyłaj follow upy w sposób rozsądny i ciągły. Oto kolejny przykład wiadomości follow upowej, jaką możesz wysłać do bardzo zajętego adresata, zwłaszcza jeżeli czujesz się bardziej komfortowo wysyłając emaile o raczej tradycyjnej formie i treści:Cześć. {{Imię}}. Wygląda na to, że byłeś zbyt zajęty, żeby odpisać na moją wiadomość. 🙂 Dlatego ta będzie bardzo krótka: Rzuciłem okiem na {{Stronę Internetową}}. Wydaje mi się, że wiem, jak moglibyśmy udzielić Ci pomocy. Pomówmy o tym – krótka rozmowa na Skype wystarczy. Masz może trochę czasu w piątek? Wszystkiego dobregoTa wiadomość posiada naprawdę porządną, 14,5% częstotliwość otrzymywania odpowiedzi. Oznacza to, że jeśli wystarczająco mocno się postarasz, nawet ludzie cierpiący na chroniczny brak czasu mogą odpowiedzieć na Twój widzisz, nawet proste follow upy mają średnią częstotliwość odpowiedzi powyżej 10%. Możesz dotrzeć do nowych klientów stosunkowo niskim nakładem pracy, nie ma więc powodu, żeby nie korzystać z tego się nieśmiałości i zdecydowanie na wykorzystanie follow upowania jest dobre dla Twojej firmy, więc nawet jeśli wyda Ci się to trudne na samym początku, mimo wszystko powinieneś to połowa odpowiedzi w naszych kampaniach pochodzi od follow up emaili. Poważnie! Oznacza to, że jeśli nie będziesz z nich korzystał, to otrzymasz dużo mniej odpowiedzi niż Twoja konkurencja, która nie boi się ciągle wysyłać maili za lekturę. Możesz swobodnie korzystać z naszych przykładów. Zerknij też na nasze case studies. E-mail biznesowy to nic innego jak elektroniczna wersja tradycyjnego listu, który rządzi się swoimi prawami. Korespondencja mailowa ma nieco mniej formalne znaczenie, niż oficjalny list pisany, jednakże występują pewne podobieństwa co do języka, którym powinniśmy się posługiwać oraz formy, jakiej powinniśmy się trzymać. Pisanie maili po angielsku wiąże się z konkretnymi zasadami, które przedstawiamy poniżej. E-mail formalny a nieformalny – różnice E-mail z angielskiego, który wysyłamy na co dzień może różnić się stopniem sformalizowania w zależności od kontekstu oraz odbiorcy. Maile po angielsku, które wymagają od nas formalnego rejestru to najczęściej mail z prośbą o informację, mail reklamacyjny, mail do pracodawcy po angielsku, wiadomości będące jednocześnie podaniem o pracę jak również wszelkie wiadomości związane z ustaleniami biznesowymi, współpracą oraz wiadomości kierowane do instytucji publicznych. Jeśli odbiorcą wiadomości jest nasz kolega lub koleżanka albo osoba, z którą mamy bliższe relacje wówczas możemy zdecydować się na mniej formalny charakter korespondencji. E-maile, które piszemy na co dzień są raczej nieformalne. Te formalne zdarzają się znacznie rzadziej. W codziennych wiadomościach e-mail możesz popełnić kilka błędów. Jednak w kontekście biznesowym gramatyka, pisownia i interpunkcja powinny zawsze być poprawne. Błędy w gramatyce i pisowni świadczą o braku profesjonalizmu. W biznesie możesz używać neutralnego stylu. Może on pomóc w nawiązaniu bliższych relacji z klientami i współpracownikami. Twój język może być bardziej osobisty i nie musisz się zbytnio przejmować wyrażeniami formalnymi. Kiedy wszyscy są zajęci, krótkie i klarowne wiadomości doceniane są najbardziej. Jak napisać E-mail po angielsku – zwroty Oto tabela zwrotów formalnych oraz ich odpowiedników używanych na co dzień. Kiedy używasz neutralnego tonu, dobrze jest też użyć kilku formalnych fraz, aby nadać twojej wiadomości uprzejmy i przyjazny ton. Przykład emaila po angielsku – przydatne zwroty: CASUAL FORMAL Styl nieformalny Styl formalny What do you need? Please let us know your requirements. Czego potrzebujesz? Proszę dać znać jakie są Państwa wymagania. Sorry, I can’t make it. I am afraid that I will not be able to attend. Przepraszam, nie dam rady. Obawiam się, że nie będę mógł uczestniczyć. I’m sorry to tell you that… It is with regret that we advise you that… Przykro mi, że muszę Ci powiedzieć… Z przykrością musimy Państwa poinformować… I promise… I can assure you that… Przyrzekam Zapewniam Państwa, że… Could you…? I was wondering if you would be able to… Czy możesz…? Zastanawiam się, czy mogliby Państwo… You haven’t… We note that you have not… Nie zrobiłeś… Zawiadamiamy, że nie dopełnili Państwo… Don’t forget… I would like to remind you that… Nie zapomnij… Chciałbym przypomnieć Państwu, że… I need to… It is necessary for me to… Muszę… Jestem zmuszony… Should I…?: Would you like me to…? Czy zrobić…? Czy chcieliby Państwo, żebym zrobił…? But… However, … /Nevertheless, … ale.. Natomiast…/ Tym niemniej… Also… In addition… /Furthermore, … Też W dodatku / Ponadto… So… Therefore, …/Consequently, … więc… Zatem… / W konsekwencji… Could you please…? I would be grateful if you could… Czy możesz…? Byłbym wdzięczny gdyby mogli Państwo… Sorry for… Please accept our sincerest apologies for… Przepraszam za… Proszę przyjąć nasze najszczersze przeprosiny za… See you next week. I look forward to meeting you next week. Do zobaczenia w przyszłym tygodniu. Czekam z niecierpliwością na nasze spotkanie w przyszłym tygodniu. E-mail formalny po angielsku – co warto wiedzieć pisząć maila po angielsku? Jeśli nasz email po angielsku ma mieć charakter formalny warto przemyśleć strukturę oraz sposób w jaki chcemy wpłynąć na odbiorcę tak, by uzyskać to, czego oczekujemy. Istotne będą nie tylko odpowiednie zwroty grzecznościowe, ale również stosowne pozdrowienie: Jak zacząć emaila po angielsku – zwroty grzecznościowe Upewnij się by był on odpowiednio dobrany do stopnia zażyłości z odbiorcą. Użycie Dear razem z imieniem i nazwiskiem wydaje się najbezpieczniejszą opcją, jeśli zwracamy się do osoby, której nie znamy. Zastosowanie Dear Team sprawdzi się równie dobrze jeśli adresujemy swoją korespondencję do zespołu. Unikaj potocznego języka Formalna konwencja wiadomości nie pozostawia miejsca na umieszczenie w niej zwrotów charakterystycznych dla języka mówionego. Zadbaj o dobór słownictwa, by Twój angielski adresat miał pewność, że darzysz go szacunkiem. Pozdrowienie Pamiętaj by pożegnać się z adresatem, tak by chciał wrócić do Ciebie z odpowiedzią. W Post scriptum możesz zamieścić to, o czym zapomniałeś w głównej treści maila bądź zawrzeć dygresję, na którą nie było miejsca w wiadomości. E-mail formalny po angielsku – unikaj tych błędów Kontakt tekstowy obarczony jest ryzykiem popełniania wielu błędów. Nie chodzi tu tylko o strukturę tekstu, ale również o kontekst międzykulturowy czyli możliwość popełnienia faux pas wynikającego z niezrozumienia kultury Twojego odbiorcy. Błędne pozdrowienia i tytułowanie odbiorcy W zależności od osoby, do której piszesz, istnieją różne sposoby na rozpoczęcie wiadomości e-mail. Rozpocznij formalny e-mail od adresowania odbiorcy w sposób odpowiadający Waszym relacjom. W przypadku osób, których nie znasz lub nie znasz ich nazwiska, użyj ‘To Whom It May Concern’ (Do wszystkich zainteresowanych) lub ‘Dear sir/madam’. (Szanowny Panie / Szanowna Pani) W przypadku osób pełniących wyższe funkcje, których nazwisko znasz, nie zapomnij o podaniu tytułu, na przykład ‘Dear Mr. Johnson’ (Szanowny Panie Johnson), lub ‘Dear Ms. Smith’. (Szanowna Pani Smith). Brak informacji o załącznikach Częstym błędem jest brak informacji o załączonych dokumentach czy plikach. Jeśli poza tekstem, Twoja wiadomość będzie zawierać dodatkowe pliki, wyjaśnij w jaki sposób są one powiązane z treścią maila bądź kwestią, którą chcesz załatwić. Przykład emaila po angielsku – przydatne zwroty: Attached please find… / W załączeniu przesyłam… Please find enclosed… / W załączeniu znajdą Państwo… I am sending you the documents as an attachment. / Wysyłam dokumenty jako załącznik. Brak odpowiedzi lub zwlekanie z nią Jeśli nie masz czasu na odpowiedź, poinformuj o tym. Nikt nie lubi być pozostawiony bez informacji zwrotnej. Jeśli natomiast wiesz, że wrócisz do odpowiedzi w stosownym dla Ciebie czasie, pamiętaj by zrobić to w ciągu 24 godzin. Zbyt długie i skomplikowane e-maile Długie i skomplikowane e-maile zniechęcają odbiorców do ich dokładnego przeczytania, w efekcie czego wiele pytań często pozostaje bez odpowiedzi. Aby się przed tym ustrzec, upewnij się, że porządkujesz tekst we właściwy sposób, na przykład numerując punkty w bardziej złożonej wiadomości oraz rozpocznij od jasnego określenia, ile części jest w twojej wiadomości. Dobra praktyka wskazuje, aby tekst podzielony był na krótkie akapity, nie dłuższe niż 4 wiersze. Jeśli chcesz o coś poprosić, nie zapomnij użyć zwrotów grzecznościowych: “Could you…”(Czy mógłby Pan/Pani…), “Would you…” (Czy byłby Pan / byłaby Pani…). Oto kilka przykładów – zwroty – email angielski: Could you please let me know if… – Czy mogliby Państwo dać nam znać czy… Would you be so kind as to… Czy byliby Państwo tak uprzejmi… I would be (most) grateful if you could… Byłbym wdzięczny gdybyście Państwo… Could we possibly arrange a meeting? Czy moglibyśmy umówić się na spotkanie? Would it be possible for you to send me…? Czy mogliby Państwo wysłać nam…? Jak napisać temat wiadomości w e-mailu? Nigdy nie wysyłaj e-maili bez tematu! Temat powinien krótko sygnalizować to, o czym chcemy napisać. Poświęć trochę czasu na przemyślenie tematu – To pierwsza rzecz którą widzi odbiorca. Jeśli Twój temat jest zbyt długi lub mało precyzyjny, ryzykujesz, że Twój e-mail nigdy nie zostanie otwarty. Temat Twojego emaila powinien być prosty, krótki i trzymać się sedna. Powinny znaleźć się w nim tylko najważniejsze i przydatne informacje. W razie potrzeby użyj znaczników takich jak ‘Fwd’ (wiadomość przekazana), ‘Reply’ (odpowiedź), lub ‘Urgent’ (pilne) aby dodatkowo zawęzić temat. Informuje to czytelnika o charakterze wiadomości e-mail. Spójrz na przykłady: Fwd: Recruitment Report / (Wiadomość przekazana: Raport w sprawie rekrutacji) Urgent: Changes to Budget (March) / (Ważne: Zmiany w budżecie (Marzec)) Reply: List of New Partners / (Odpowiedź: Lista nowych partnerów) Jak napisać emaila po angielsku – najważniejsze zasady. E-mail formalny po angielsku – jak zacząć? Początek maila po angielsku: Wstęp powinien być rozwinięciem tematu i sygnalizować kwestię, którą chcemy rozwiązać bądź nawiązywać do wcześniejszej korespondencji, którą otrzymaliśmy. To pierwsza część maila, której celem jest wyjaśnienie odbiorcy dlaczego powinien wysłuchać nas do końca. Przydatne zwroty: I am writing to you with regard to… / Piszę do Pana/Pani w sprawie… I am writing in connection with…/ Piszę w związku z… With reference to our correspondence, I would like to… / Nawiązując do naszej korespondencji, chciałbym/chciałabym… I am writing to you on behalf of… / Piszę do Państwa w imieniu… I am writing to enquire about… / Piszę, aby zapytać o… I hope this email finds you well. / Mam nadzieję, że u Pani/ Pana wszystko w porządku. Jeśli odpowiadasz na czyjąś wiadomość, możesz napisać: With reference to your email… / Nawiązując do Pana/i e-maila… With regard to your email… / Nawiązując do Pana/i e-maila… Following our phone conversation… / W nawiązaniu do naszej rozmowy telefonicznej… Gdy przytaczasz imię osoby, która udostępniła Ci adres email odbiorcy, napisz: Your name was given to me by… / Otrzymałem Pana/i dane od… My colleague, Adam Smith, suggested that I write to you concerning… / Mój kolega Adam Smith zasugerował abym napisał do Pani w sprawie… Jak napisać rozwinięcie wiadomości Rozwinięcie jest główną częścią korespondencji, która zawiera więcej szczegółów sprawy wyjaśnionej we wstępie. Jeśli wiadomość to skarga, opisujemy jej przyczynę oraz problem z jakim się zmagamy. Gdy mamy do czynienia z ofertą, w rozwinięciu doprecyzujmy o korzyściach z niej płynących. Nawiązanie do poprzedniej wiadomości będzie od nas wymagać opisania postępu w danej kwestii bądź zawarcia pytań, które doprecyzowują szczegóły. Jeśli chcesz o czymś poinformować swojego klienta lub współpracownika, spróbuj użyć w emailu wyrażeń takich jak: We are interested in… / Jesteśmy zainteresowani… We are happy to inform… / Z radością informujemy… We regret to inform you that… / Z przykrością informujemy, że… Please be informed that… / Informujemy, iż… It might be interesting for you to know that… / Przydatną może się okazać informacja, że… In reply to your query… / W odpowiedzi na Państwa zapytanie… Jeśli piszesz wiadomość e-mail z przeprosinami, skorzystaj z któregoś z poniższych zwrotów: We would like to apologize for any inconvenience caused. / Chcielibyśmy przeprosić za powstałe niedogodności. Please accept our apologies for the delay. / Proszę przyjąć nasze przeprosiny za opóźnienie. I am writing to offer my sincerest apologies. / Piszę, aby wyrazić moje najszczersze przeprosiny. Please accept our sincerest apology. / Proszę przyjąć nasze najszczersze przeprosiny. It was not our intention to… / Nie było naszą intencją, żeby… We will make sure that this won’t happen again. / Upewnimy się, że taka sytuacja się nie powtórzy. Jeśli jest to wiadomość email z reklamacją, przydatne mogą być następujące frazy: I am writing to express my dissatisfaction with… / Piszę, żeby wyrazić moje niezadowolenie z powodu… I regret to say that I’m not fully satisfied with… / Z przykrością stwierdzam, że nie jestem w pełni usatysfakcjonowany/a z… I would like to draw your attention to… / Chciałbym/Chciałabym zwrócić Państwa uwagę na… I’m writing to express my concern about the fact that… / Piszę, aby wyrazić swoje obawy na temat… I would be grateful if you could send me a full refund as soon as possible. / Będę wdzięczny/wdzięczna gdybyście mogli Państwo wysłać mi pełny zwrot kosztów tak szybko jak to tylko możliwe. I feel that you should consider an appropriate refund. / Uważam, że powinniście Państwo rozważyć odpowiedni zwrot kosztów. We look forward to dealing with this matter with no delay. / Oczekujemy, że zajmą się Państwo tą sprawą bezzwłocznie. Please note that the goods we ordered have not yet arrived. / Proszę zauważyć, że towar, który zamówiliśmy, jeszcze do nas nie dotarł. Jak zakończyć e-mail formalny po angielsku? Zakończenie powinno być podsumowaniem kwestii, które zawarliśmy w poprzedzających je paragrafach oraz treścią dotyczącą oczekiwań wobec odbiorcy. Powinno też odzwierciedlać charakter całej wiadomości. Jeśli zadajesz pytanie, zamknij słowami ‘I am looking forward to hearing from you soon’ (Z niecierpliwością oczekuję Państwa odpowiedzi.), a jeśli odpowiadasz na pytanie: ’I Hope I have sufficiently answered your query/doubts.’ (Mam nadzieję, że odpowiedziałem na Państwa zapytanie/wątpliwości w wystarczającym stopniu.) lub ‘I hope this answers your question.’ (Mam nadzieję, że to odpowiada na twoje pytanie.) Często będziesz też oczekiwał odpowiedzi lub działania w konkretnym czasie – nie zaszkodzi zatem dodać np.: ‘I would be grateful if you get back to me by ……….’ (Będę wdzięczny za odpowiedź do …. (+ data/dzień) lub ‘Please respond by EOD’ (Proszę o odpowiedź do końca dnia). Kilka przydatnych skrótów: EOD – End of the Day – do końca dnia EOB – End of Business – do końca dnia (to samo co EOD) EOW – End of the Week – do końca tygodnia Zawsze dobrze jest powiedzieć odbiorcy, że z chęcią odpowiesz na wszelkie pytania: Should you have any questions, do not hesitate to contact me. / Jeśli mają Państwo jakieś pytania, proszę się ze mną skontaktować. Let me know if you need anything. / Proszę dać mi znać jeśli czegoś Państwo potrzebują. (mniej formalne) Please let me know if I can be of assistance. / Proszę dać mi znać czy mogę jakoś pomóc. Podpis w e-mailu formalnym w języku angielskim To ostatnie słowa Twojego e-maila, które mogą wywrzeć trwałe wrażenie na odbiorcy. Podpisz się prostym słowem lub frazą, które wyrażają szacunek. Bezpieczne wybory to: ‘Best regards’ (Pozdrawiam), ‘Warmly’ (Pozdrawiam ciepło), ‘Sincerely’ (Pozdrawiam serdecznie) lub ‘Kind regards’ (Z pozdrowieniami). Najbardziej formalne zwroty to: Yours faithfully (Z poważaniem – jeśli zacząłeś wiadomość e-mail od ‘To Whom It May Concern’ lub ‘Dear sir/madam’, ponieważ nie znasz nazwy odbiorcy) Yours sincerely (Z poważaniem – jeśli zacząłeś wiadomość e-mail od ‘Dear’ + tytuł + nazwisko) Jeśli piszesz do kogoś po raz pierwszy, podaj swoje pełne imię i nazwisko oraz dane kontaktowe (numer telefonu i / lub adres służbowy). Skróty w e-mailach formalnych Skróty nie są najlepszymi formami w oficjalnych e-mailach biznesowych. W praktyce często jednak spotykamy się z nimi w regularnej korespondencji biznesowej. Oto kilka z nich: ASAP (as soon as possible) – gdy tylko będziesz mógł/mogła FYI (for your information) – dla twojej informacji, tak żebyś wiedział BTW (by the way) – swoją drogą NP (no problem) – nie ma problemu Przykładowy e-mail formalny po angielsku Dear Sir/Madam, Thank you for the invitation to the meeting that takes place on May 10th. I am very pleased that I have been invited to that place. I have two questions regarding the meeting itself. Am I allowed to come with a colleague? Also, is there any chance to take advantage of the special membership card which can grant me a discount when buying products from the point of sales? Thank you in advance for all the information. I am thankful for the invitation as well as for any further details. I am looking forward to hearing from you, Yours faithfully, XYZ Podsumowanie – formalny email angielski Pisząc maile formalne zawsze pamiętaj o nadawcy oraz o tym, że nie będziesz mógł szybko dopowiedzieć tego, co masz na myśli, tak jak dzieje się to w przypadku tradycyjnej rozmowy. Bądź konkretny, ale jednocześnie perswazyjny. Koniecznie przeczytaj e-maila przed wysłaniem, by upewnić się, że nie zawiera on błędów. Pamiętaj o tym, że Twój adresat, może czasem błędnie zinterpretować Twoje oczekiwania, a wtedy najlepszą drogą by szybko je sprostować będzie kontakt telefoniczny.

brak odpowiedzi na maila