Czeka Ci臋 piek艂o, ja w swoim jestem odk膮d. Mimo s艂o艅ca ulice zacz臋艂y mokn膮膰. Zabior臋 Ci臋 tam z艂otko, p贸jdziemy prosto tak. A Twoje oczy to ju偶 nie moje okno na 艣wiat. Gdyby nie to, znikn膮艂by mi wreszcie z oczu p艂acz. A z ust kurwa ma膰, kurwa ma膰 i kurwa ma膰. I d艂u偶ej si臋 nie uda gra膰 mi, w ko艅cu n贸偶 wbij臋 w klatki.
Nie bro艅 mi - Effy zobacz tekst, t艂umaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na ods艂onie znajduj膮 si臋 s艂owa utworu - Nie bro艅 mi.
Wierz臋 w nas, czas w co艣 uwierzy膰, 呕yjmy tak, jakby jutra mia艂o nie by膰, Cho膰 co艣 z艂ego spotka艂o nas kiedy艣, Trzeba to prze偶y膰, jakby jutra mia艂o nie by膰! (x2) To kawa艂ek najwa偶niejszy na tej p艂ycie, Pisz臋 go najfajniejszym d艂ugopisem. Ty i ja wiemy sk膮d go mam, a temat si臋 pojawi艂 sam,
niko艣 ty 偶ryj kup臋, zryj kup臋 bo dostaniesz mocno kopa w dup臋 kopa w dup臋 nawet nie wiesz co to presti偶 艣mierdzisz i do tego g艂o艣nie pierdzisz niko艣 ty 偶ryj kup臋, zryj kup臋 bo dostaniesz mocno kopa w dup臋 kopa w dup臋 nawet nie wiesz co to presti偶 艣mierdzisz i do tego g艂o艣nie pierdzisz narcyz peda艂, swoja dup臋 sprzeda艂
Jak gdyby czas nie p艂yn膮艂 Wysy艂am Tobie zaproszenie Nowy Ty, nowa ja Wszystko zdarzy si臋 jeszcze raz Tak jak na pocz膮tku Niech zauroczenie trwa Nowy Ty, nowa ja Talia nowych kart, nowa gra Tak jak na pocz膮tku Pozna膰 si臋 raz jeszcze Nowa ja,ja, nowy Ty,Ty, Nowa ja,ja, nowy Ty,Ty, Bo je艣li mia艂e艣 w sobie moc Niejeden most budowa膰 nad
Uton膮艂bym, gdyby nie ty Pierwsze koncerty, nie mog艂em w nocy spa膰 By艂y dziewczyny, wino, co chcesz Czu艂em wolno艣膰, jakbym przebudzi艂 si臋 Ty jak nikt, by艂a艣 zawsze ze mn膮 W dzie艅 i w noc ciemn膮 nigdy nie by艂em sam Ty jak nikt, dajesz mi powietrze Ciep艂e i lepsze, ni偶 wszystko, co mam I wszystkie te pi臋kne chwile
GhLmsoL. Tekst piosenki: Za oknami hula srogi wiatr Z艂udzenia goni i na strz臋py rwie By艂by ca艂y 艣wiat niewiele wart Gdyby nie by艂o wcale ciebie ani mnie Bez ciebie na nic kwit艂by kwiat Bez ciebie ka偶da rzecz traci艂aby sens Gdyby nie ja, sk膮d by ten 艣wiat M贸g艂 bra膰 tyle si艂y, by a偶 tak kocha膰 ci臋? Ty i ja - z tob膮 ja, ty ze mn膮 Ty i ja - s艂owa dwa jak jedno Ty i ja - z tob膮 ja, ty ze mn膮 Ty i ja - s艂owa dwa jak jedno Za oknami zbiera si臋 na deszcz Przechodni贸w twarze zmocz膮 wnet strugi 艂ez By艂by ca艂y 艣wiat jak smutny wiersz Gdyby nie by艂o wcale tego, co w nas jest Bez tego w miejscu sta艂by czas Bo nikt nie spyta艂by, co dobre, co z艂e I wcale by nie by艂o nas Nie by艂oby ciebie, a jak ciebie - to i mnie Ty i ja - z tob膮 ja, ty ze mn膮 Ty i ja - s艂owa dwa jak jedno Ty i ja - z tob膮 ja, ty ze mn膮 Ty i ja - s艂owa dwa jak jedno I cho膰by burza, deszcz i grad Pobiegniemy wprost pod wiatr Rozgonimy g臋ste k艂臋by mg艂y Zakl臋cie znasz, wiesz, jak brzmi... Ty i ja - z tob膮 ja, ty ze mn膮 Ty i ja - s艂owa dwa jak jedno Ty i ja - z tob膮 ja, ty ze mn膮 Ty i ja - s艂owa dwa jak jedno [2x:] Stay with me, stay with me forever Stay with me, stay with me together Stay with me, stay with me forever Stay with me, stay with me together Stay with me...
To zabawa s艂owem, jak jednej raperki z Philadelphi, tak 10 p艂yt rap w polskiej wersji, miasta, d藕wi臋ki, 艣wiat艂a miast, zapach sensi przy wspomnieniach o dem贸wkach dostawanych z pierwszej r臋ki, niesk艂adne wersy pisane w szkolnych 艂awkach, nagrany Color Shock z kasety na s艂uchawkach, debiutu druha S艂awka, pierwszy koncert w Remoncie, Alfa, Hybrydy, a potem ka偶de miasto w Polsce, siedz臋 na dworcu, w s艂uchawkach pi臋kna Scarlet, 艣piewa cover Toma Waids'a a ja my艣l臋 偶e te偶 spad艂em, 艣wiat gdzie czas alternatywnie up艂ywa, gdzie mimo t艂um贸w chodzisz po pustych ulicach, oddajesz imi臋, i do 艣rodka chowasz skarby, sprzedajesz s艂owa, oddaj膮c co艣 ze swej prawdy, najlepsze dni, kt贸re trwaj膮 lata ca艂e, wzi膮艂em muzyk臋 za r臋k臋, poszli艣my razem na spacer, 2x Gdyby nie ty.... Wiem, 偶e nie chc臋 by inna by艂a przysz艂o艣膰, a przesz艂o艣膰 cho膰 za mn膮 spe艂niony sen nie jeden, cz臋艣ciej ni偶 za rami臋 patrz臋 przed siebie. Masz czas w nocy, wsi膮d藕 w samoch贸d, w艂膮cz 艣wiat艂a, zapnij pasy, w艂膮cz dobry rap, podkr臋膰 bass na maksa, pomy艣l chwil臋 jak cz臋sto tak si臋 dzieje, 偶e konkretnym chwilom w 偶yciu dajesz tytu艂y piosenek, i kiedy gdzie艣 nagle dj ducha wywo艂a, i przed oczami ci stan膮 emocje, d藕wi臋ki, s艂owa, g艂osy z przesz艂o艣ci kt贸re ch艂on膮艂e艣 tak ch臋tnie, a 艣wiat nie jest ju偶 tak prosty, ty na g艂owie masz wi臋cej, szcz臋艣cie 艂atwo znale藕膰, patrz pod nogi, i my艣l na ch艂odno w 艣wiecie pe艂nym paranoi, w 艣wiecie fobii i zakl臋膰 i kaba艂y, gdzie ka偶dy chce by膰 lu藕ny u艣miechni臋ty, nikt nie chce by膰 powa偶ny, wi臋c stroje miny i obra偶am formy, troch臋 inaczej ni偶 ci tw贸rcy, kt贸rych kochaj膮 salony, s艂ownikowi erudyci, m艂odzi popularni, ulubie艅cy prasy, reklama ich karmi, uciekam, w艂膮czam kaset臋 z rock steady, cho膰 to 2008 czuj臋 si臋 tak jak wtedy, a jutro w pi膮tkach kings of warsaw b臋d膮 ta艅czy膰 rap jest ten sam to tylko ja jestem starszy...
Tekst piosenki: Gdyby nie twe oczy, tw贸j niesforny lok 艢wit po ka偶dej nocy, tak za rokiem rok Mo偶e by inaczej szumia艂 w drzewach wiatr Co innego znaczy艂 艂zy na rz臋sach 艣lad Gdyby nie twe r臋ce, ciep艂o twoich ust Mo偶e by w piosence kry艂 si臋 smutek ju偶 Gorzki, nieporadny, nielubiany go艣膰 Gdyby nie twe w艂osy, gdyby nie tw贸j g艂os I gdyby nie s艂owo, jedno s艂owo twe Kt贸re mi powtarzasz poprzez wszystkie dnie Wiosn膮 czy te偶 zim膮, s艂o艅ce to czy deszcz Pewnie by nie by艂o tej piosenki te偶 Dodaj interpretacj臋 do tego tekstu 禄 Historia edycji tekstu
Tekst piosenki: Kawa za gorzka, ma艂o cukru w cukrze, Woda za mokra, chmury twarde zbyt, Buty za pr臋dkie, 艂贸偶ko wci膮偶 za du偶e, S艂owa zbyt gi臋tkie, wszystko jest, jak nic. Nie smakuj膮 smaki, byle jaki bywa Najlepszy film, chwile krusz膮 si臋. Tak si臋 zdarzy膰 mo偶e, jeszcze gorzej Mog艂o by膰, gdyby nie Ty... Bo Ty, ozdabiasz czas Wszystko ma w Tobie pocz膮tek i gubi w膮tek Je艣li tam s艂o艅ca Twego brak Bo Ty, talizman m贸j Jeste艣 i morzem i l膮dem Ka偶dym ze s艂ow Wszystko oddycha Tob膮 ju偶 Zdrowie za zdrowe, w dzie艅 za du偶o s艂o艅ca Auto zbyt nowe, za uprzejmy 艣wiat Drogi za proste, rado艣膰 jest m臋cz膮ca Szcz臋艣cie za g艂o艣ne, sukces ma z艂y smak Id臋 ale stoj臋, niepokojem tyka zegarek mi Chwile krusz膮 si臋 Tak si臋 zdarzy膰 mo偶e, jeszcze gorzej mog艂o by膰, gdyby nie Ty... Bo Ty, ozdabiasz czas Wszystko ma w Tobie pocz膮tek i gubi w膮tek Je艣li tam s艂o艅ca Twego brak Bo Ty, talizman m贸j Jeste艣 i morzem i l膮dem Ka偶dym ze s艂贸w Wszystko oddycha Tob膮 ju偶 Bo Ty, ostatnia z szans Wszystko ma w Tobie pocz膮tek i gubi w膮tek Je艣li tam s艂o艅ca Twego brak Bo Ty, talizman m贸j Jeste艣 i morzem i l膮dem Ka偶dym ze s艂贸w Wszystko oddycha Tob膮 ju偶 Bo Ty
[Zwrotka 1] To zabawa s艂owem, jak jednej raperki z Filadelfii Tak dziesi臋膰 p艂yt rap w polskiej wersji Miasta, d藕wi臋ki, 艣wiat艂a miast, zapach sensi Przy wspomnieniach o dem贸wkach dostawanych z pierwszej r臋ki Niesk艂adne wersy pisane w szkolnych 艂awkach Nagrany colorshot z kasety na s艂uchawkach Debiut u Druha S艂awka, pierwszy koncert w Remoncie Alfa hybrydy, a potem ka偶de miasto w Polsce Siedz臋 na dworcu, w s艂uchawkach pi臋kna Scarlet 艢piewa cover Toma Wades'a a ja my艣l臋, 偶e te偶 spad艂em 艢wiat, gdzie czas alternatywnie up艂ywa Gdzie mimo t艂um贸w chodzisz po pustych ulicach Oddajesz imi臋 i do 艣rodka chowasz skarby Sprzedajesz s艂owa, oddaj膮c co艣 ze swej prawdy Najlepsze dni, kt贸re trwaj膮 lata ca艂e Wzi膮艂em muzyk臋 za r臋k臋, poszli艣my razem na spacer [Refren x2] Gdyby nie ty Wiem, 偶e nie chc臋 by inna by艂a przysz艂o艣膰 A przesz艂o艣膰 cho膰 za mn膮 spe艂niony sen niejeden Cz臋艣ciej ni偶 za rami臋 patrz臋 przed siebie [Zwrotka 2] Masz czas w nocy, wsi膮d藕 w samoch贸d, w艂膮cz 艣wiat艂a Zapnij pasy, w艂膮cz dobry rap, podkr臋膰 bas na maxa Pomy艣l chwil臋 jak cz臋sto tak si臋 dzieje 呕e konkretnym chwilom w 偶yciu dajesz tytu艂y piosenek I kiedy gdzie艣 nagle DJ ducha wywo艂a I przed oczami ci stan膮 emocje, d藕wi臋ki, s艂owa G艂osy z przesz艂o艣ci, kt贸re ch艂on膮艂e艣 tak ch臋tnie A 艣wiat ju偶 nie jest tak prosty, ty na g艂owie masz wi臋cej Szcz臋艣cie 艂atwo znale藕膰, patrz pod nogi I my艣l na ch艂odno w 艣wiecie pe艂nym paranoi W 艣wiecie fobii i zakl臋膰 i kaba艂y Gdzie ka偶dy chce by膰 lu藕ny, u艣miechni臋ty Nikt nie chce by膰 powa偶ny Wi臋c stroj臋 miny i obra偶am formy Troch臋 inaczej ni偶 ci tw贸rcy, kt贸rych kochaj膮 salony S艂ownikowi erudyci, m艂odzi popularni Ulubie艅cy prasy, reklama ich karmi Uciekam, w艂膮czam kaset臋 z rock steady I cho膰 to 2008 czuj臋 si臋 tak jak wtedy A jutro w Pi膮tkach Kings Of Warsaw b臋d膮 ta艅czy膰 Rap jest ten sam, to tylko ja jestem starszy
tekst piosenki gdyby nie ty